Obywatel Ukrainy dwukrotnie zmieniał nazwisko, chcąc uniknąć konsekwencji za naruszenie przepisów
Czynności prowadzone przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w ramach opiniowania na rzecz Wojewody Śląskiego wniosku złożonego przez obywatela Ukrainy, doprowadziły do ujawnienia popełnienia przestępstwa.29-letni obywatel Ukrainy przebywający w Polsce na podstawie paszportu i polskiej wizy ważnej do czerwca 2010 roku, złożył do Wojewody Śląskiego wniosek o zamieszkanie w Polsce na czas oznaczony. Zgodnie z obowiązującą procedurą, Straż Graniczną jest służbą opiniującą tego typu wnioski. W trakcie zbierania przez funkcjonariuszy niezbędnych do tego informacji, okazało się, że obywatel Ukrainy przebywa na terytorium Polski z naruszeniem obowiązujących przepisów, gdyż przyjechał w okresie obowiązującego go 3-letniego zakazu wjazdu na terytorium Polski. Zakaz ten był następstwem decyzji o wydaleniu, jaką otrzymał w związku z naruszeniem przepisów ustawy o cudzoziemcach, którego dopuścił się w trakcie poprzedniego pobytu w Polsce. Po otrzymaniu decyzji, mężczyzna wyjechał z Polski, ale jak się okazało wcale nie miał zamiaru podporządkować się zakazowi ponownego przyjazdu. By go ominąć zmienił na Ukrainie swoje dane personalne i na te dane uzyskał nowy paszport. Na jego podstawie wjechał później do Polski, dopuszczając się w ten sposób przekroczenia polsko-ukraińskiej granicy przy użyciu podstępu tj. popełniając przestępstwo. W trakcie prowadzonych czynności mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat. Równocześnie Straż Graniczna wystąpiła do Wojewody Śląskiego z wnioskiem o wydalenie obywatela Ukrainy z terytorium Polski, wystawiając mu negatywną opinię w zakresie złożonego przez niego wniosku o zamieszanie w Polsce na czas oznaczony. Co ciekawe, w trakcie prowadzonych w tej sprawie czynności wyjaśniających ustalono, że obywatel Ukrainy już po raz drugi zmienił dane personalne, aby ominąć ciążący na nim zakaz wjazdu do Polski. Poprzedni zakaz obejmował 1 rok i był następstwem decyzji o zobowiązaniu do opuszczenia terytorium Polski, jaką ten sam obywatel Ukrainy, ale posługujący się jeszcze innym nazwiskiem, otrzymał w 2006 roku. Również wtedy wyjechał z Polski, ale zaraz po powrocie do Ukrainy zmienił nazwisko i ponownie przyjechał do naszego kraju. Po zatrzymaniu przez Straż Graniczną został wydalony z Polski. Na Ukrainie po raz drugi zmienił dane personalne i na podstawie uzyskanego kolejnego paszportu przyjechał do Polski. Tym razem jednak nowe personalia miały mu posłużyć do ubiegania się u Wojewody Śląskiego o zgodę na zamieszkanie w Polsce i uzyskanie karty pobytu.