Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej po raz kolejny udaremnili wywóz z Polski dużej ilości papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy.Tym razem papierosy usiłował nielegalnie przewieź przez granicę w Cieszynie Boguszowicach 33-letni obywatel Włoch. W godzinach popołudniowych mężczyzna podjechał do odprawy granicznej samochodem Mazda typu minivan. Uwagę funkcjonariuszy zwróciła część bagażowa pojazdu, gdzie znajdowała się duża ilość przedmiotów zawinięta w czarne foliowe worki. Podejrzewając, że cudzoziemiec może przewozić nielegalny towar, funkcjonariusze Straży Granicznej poprosili Włocha o otworzenie pakunków celem sprawdzenia ich zawartości. Wtedy okazało się, że podejrzenia były słuszne. W workach znajdowały się paczki z papierosami bez polskiej akcyzy. Po ich przeliczeniu okazało się, że "turysta" z Włoch usiłował wywieźć do swojego ojczystego kraju 80 000 sztuk papierosów (4 000 paczek) wartości szacunkowej ponad 24 000 zł. Tłumaczył, że papierosy kupił na własne potrzeby od nieznajomej osoby na jednym z bazarów na terenie Polski. Nie był zbyt rozmowny. Straż Graniczna przypuszcza, że prawdopodobnie wywoził je w celu sprzedaży. Ich wartość na rynku włoskim mogłaby wzrosnąć nawet kilkukrotnie. W tym samym dniu funkcjonariusze udaremnili kolejną próbę wywozu z Polski papierosów bez polskiej akcyzy. Do zdarzenia doszło w przejściu granicznym w Marklowicach Górnych. W trakcie rutynowej kontroli bagażnika Fiata, którym poruszał się 67-letni obywatel Czech funkcjonariusze ujawnili 2 400 sztuk papierosów (120 paczek) wartości ponad 700 zł. Czech był bardziej rozmowny. Wyjaśnił, że papierosy kupił w m. Zebrzydowice od znajomego obywatela Polski - 42-letniego mieszkańca województwa śląskiego. Funkcjonariusze podjęli więc decyzję o przeszukania miejsca zamieszkania handlarza. Okazało się, że Polak posiadał jeszcze 6 800 sztuk papierosów (340 paczek) bez polskich znaków skarbowych akcyzy wartości ponad 2 000 zł. Prawdopodobnie czekały na kolejnego kupca. Obaj cudzoziemcy i Polak zgodzili się na przepadek ujawnionych papierosów i wystąpili z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Teraz sprawy trafią do celników, którzy prowadzić będą dalsze czynności.