Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili mężczyznę, który w trakcie odprawy granicznej legitymował się dokumentem innej osoby.Do zdarzenia doszło w godzinach nocnych 26.10.2007 r. w drogowym przejściu granicznym w Cieszynie Boguszowicach. W trakcie kontroli granicznej pasażerów autobusu rejsowego jadącego z Warszawy do Wiednia uwagę funkcjonariusza Straży Granicznej zwrócił paszport litewski, którym legitymował się jeden z mężczyzn. Paszport był oryginalny, ale mężczyzna widniejący na zdjęciu znacznie różnił się od kontrolowanej osoby. Posługujący się paszportem cudzoziemiec nie był zaskoczony, gdy funkcjonariusz poprosił go o opuszczenie autokaru. Przypuszczalnie zdał sobie sprawę z tego, że próba przekroczenia granicy wbrew przepisom nie powiodła się. Już w trakcie wstępnych czynności wyjaśniających przyznał się, że nie jest tym za kogo się podaje. Okazało się, że faktycznie jest 34-letnim obywatelem Rosji narodowości czeczeńskiej. Potwierdziły to znalezione w jego bagażu dokumenty tożsamości. Sprawdzenie zawartych w nich danych wykazało, że mężczyzna tydzień temu zgłosił się na jedno z przejść na granicy wschodniej, gdzie złożył wniosek o nadanie statusu uchodźcy na terytorium Polski. Do czasu jego rozpatrzenia miał przebywać w ośrodku dla cudzoziemców. Prawdopodobnie jednak złożenie przez niego wniosku było tylko pretekstem do wjazdu na terytorium Polski, gdyż nie czekając na wynik wszczętej procedury uchodźczej zdecydował się nielegalnie wyjechać. Twierdził, że paszport którym się posługiwał w trakcie przekraczania polsko-czeskiej granicy ..znalazł w trakcie pobytu w Polsce. Oświadczył, że zamierzał wyjechać do Austrii celem podjęcia tam pracy zarobkowej. Dzięki czujności funkcjonariuszy Straży Granicznej jego nielegalna podróż zakończyła się już w przejściu granicznym w Cieszynie. Cudzoziemiec wystąpił o dobrowolne poddanie się karze. Za usiłowanie przekroczenia granicy na podstawie dokumentu innej osoby został ukarany przez sąd karą 10 m-cy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Teraz wróci do ośrodka dla uchodźców, gdzie będzie oczekiwał na zakończenie postępowania w sprawie o nadanie statusu uchodźcy w Polsce.