Wczoraj około godziny 8 rano Straż Graniczna otrzymała informację, że na lotniskowym parkingu znajduje się bagaż pozostawiony bez opieki. Jak zawsze w takich sytuacjach, na miejscu niezwłocznie pojawili się funkcjonariusze SG z Zespołu Interwencji Specjalnych (ZIS). Wyznaczono strefę bezpieczeństwa, ewakuowano parking oraz drogi dojazdowe (około 50 osób), powołano sztab kryzysowy. Tego samego dnia, około godziny 18 ujawniono bagaż pozostawiony przy przystanku autobusowym przed terminalem D. Tym razem ewakuowano około 100 osób. Bagaże sprawdzono manualnie pod katem niebezpiecznych przedmiotów, nie ujawniono materiałów ani urządzeń wybuchowych. Zdarzenia te nie wpłynęły na opóźnienia w ruchu lotniczym.
Straż Graniczna przypomina, że zabrania się wnoszenia na teren lotniska, bez stosownego zezwolenia broni i materiałów niebezpiecznych lub innych przedmiotów, mogących stanowić zagrożenie, np. kastetów, pałek, noży. Dotyczy to wszystkich osób przebywających na terenie lotniska. W razie stwierdzenia posiadania przedmiotu, który może zostać uznany za niebezpieczny, posiadacz musi liczyć się ze stanowczą reakcją funkcjonariuszy Straży Granicznej. Osoba, która pozostawi plecak lub jakikolwiek inny bagaż w publicznej strefie bez odpowiedniego zabezpieczenia, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Prawo karne w Polsce przewiduje konsekwencje za takie zachowanie, które może być uznane za stwarzanie zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego. Zgodnie z przepisami osoba, która swoim działaniem wywołuje fałszywy alarm lub niepokój, może zostać ukarana grzywną, a w poważniejszych przypadkach, także karą pozbawienia wolności do lat trzech. Konsekwencje pozostawienia na lotnisku bagażu to mandat w wysokości 500 zł, ale finansowa kara może być znacznie bardziej dotkliwa, jeżeli lotnisko lub linie lotnicze skierują do właściciela takiego bagażu roszczenie dotyczące zwrotu kosztów akcji.