Podwójne trafienie. Ujawnione papierosy doprowadziły do nielegalnej rozlewni
Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnilinajwiększy w 2009 roku transport nielegalnych papierosów oraz pierwszą w tym roku nielegalną rozlewnięalkoholu. W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnilii zatrzymali prawie 21 000 paczek, pochodzących z przemytu, papierosów oraz zlikwidowalinielegalną rozlewnię alkoholu, gdzie zabezpieczyli kompletną linię produkcyjną wraz z akcesoriamioraz ponad 2 600 litrów nielegalnych wyrobów spirytusowych. Wartość ujawnionych nielegalnychtowarów akcyzowych szacuje się na 320 000 złotych. Ujawnienie większości papierosów tj. 20 000 paczek, było efektem kontroli dostawczego MercedesaSprinter; ujawnienie rozlewni wraz z nielegalnym alkoholem oraz pozostałych papierosów byłonastępstwem przeszukania miejsca zamieszkania kierowcy Mercedesa.Mercedes Sprinter został zatrzymany do rutynowej kontroli na terenie Bielska Białej, w rejoniejednej ze stacji paliw. Pojazdem kierował 36-letni mieszkaniec Bielska Białej. Gdy funkcjonariuszepoprosili kierowcę o otwarcie części ładunkowej okazało się, że cały środek wypełniony był dużymifoliowymi workami, w których znajdowały się paczki papierosów z ukraińskimi znakami skarbowymi akcyzy.Późniejsze dokładne ich przeliczenie wykazało, że w dostawczym Mercedesie mężczyzna przewoził 20 000paczek papierosów (prawie 400 000 sztuk) wartości około 120 000 złotych. Podejrzewając, że kierującypojazdem trudni się handlem nielegalnymi papierosami i może je magazynować, podjęto decyzjęo przeszukaniu miejsca jego zamieszkania. Jakież było zaskoczenie funkcjonariuszy, gdy w trakcieprzeszukania zamieszkałej przez kierowcę prywatnej posesji, oprócz dodatkowych - ponad 800 paczekpapierosów bez polskiej akcyzy, ujawnili kompletną linię produkcyjną do odkażania, rozlewaniai rozcieńczania spirytusu, a także 2 613 litrów wyrobów spirytusowych (2 060 litrów 95 % spirytusui 553 litry wytworzonego z niego różnego rodzaju alkoholu) wartości około 200 000 zł. Nielegalna"fabryka" alkoholu znajdowała się w jednym z dwóch pomieszczeń garażowych. Funkcjonariuszeznaleźli tam dwie 50-litrowe metalowe beczki (typu KEG), połączone gumowymi wężami z aparaturą doodkażania alkoholu z zamontowanymi specjalnymi filtrami oraz kompresorem. Oprócz tego ujawnilisubstancje chemiczne służące do wytrącania substancji skażającej ze skażonego spirytusu przemysłowego,różnego rodzaju plastykowe i szklane pojemniki wypełnione skażonym i odkażonym alkoholem,3 kapslownice, ponad 20 kg różnego rodzaju nakrętek na butelki, 32 kg różnych etykiet (zarównoz nazwami polskimi jak i czeskimi), około 400 sztuk polskiej i czeskiej banderoli znaków skarbowychakcyzy, foliowe osłonki termokurczliwe i plastykowe dozowniki do butelek oraz zapasowe filtry.Na miejscu funkcjonariusze znaleźli też pojemniki ze sztucznymi barwnikami i substancjami smakowymi,gdyż część odkażonego spirytusu była mieszana z wodą, zabarwiana, wzbogacana smakowo, a dopieropotem rozlewana do przygotowanych szklanych butelek. W ten sposób w prymitywnych, niehigienicznychwarunkach oprócz np. "spirytusu rektyfikowanego" powstawała "oryginalna śliwowica", "wódka" czyinne "markowe alkohole", które trafiały potem do nielegalnej sprzedaży m.in. na targowiska.Drugie z pomieszczeń pełniło rolę magazynu. Tu znajdowała się większość z ujawnionych na posesji2 000 litrów alkoholu. Przechowywana była w różnej pojemności szklanych i plastykowych butelkachi włożona do kartonowych pudeł. Część z ujawnionego alkoholu znaleziono także w stojącym na terenieposesji dostawczym Fordzie Transicie. Zapakowane do niego 110 litrów, już wyprodukowanego alkoholu(wódki), prawdopodobnie przygotowane było do rozwiezienia do miejsc dystrybucji.Ilość znalezionych etykiet, nakrętek i innych akcesoriów pozwala przypuszczać, że "produkcja"alkoholu odbywała się na dużą skalę. Niewykluczone, że ze względu na bliskość granicy alkohol trafiałdo sprzedaży zarówno na polski jak i czeski "czarny" rynek.Całość ujawnionego nielegalnego towaru akcyzowego (alkoholu i papierosów) zatrzymano. Zatrzymanotakże 36-letniego mieszkańca Bielska Białej oraz zabezpieczono znalezione na posesji urządzenialinii produkcyjnej oraz pozostałe akcesoria. Na poczet przyszłej grzywny zabezpieczono również dwanależące do zatrzymanego mężczyzny pojazdy. Na chwilę obecną 36-latkowi przedstawiono zarzut posiadaniatowarów akcyzowych bez polskich znaków skarbowych akcyzy. W tej sprawie prowadzone są dalsze czynności.Łączną wartość ujawnionych w Mercedesie i na terenie bielskiej posesji nielegalnych towarówakcyzowych szacuje się na ponad 320 000 złotych. Gdyby trafiły do nielegalnej sprzedaży, SkarbPaństwa straciłby około 250 000 złotych. Dla porównania, w roku ubiegłym funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymalinielegalne towary akcyzowe (alkohol i papierosy) na kwotę ponad 4 000 000 złotych. Ujawniona w Bielsku Białej rozlewnia, to już kolejna, a pierwsza w tym roku, ujawniona przezfunkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej na terenie Śląska. W ubiegłym roku rozlewnięz największą ilością nielegalnego alkoholu ujawnili funkcjonariusze, na początku marca, na tereniejednego z magazynów w Zabrzu, gdzie oprócz specjalnych urządzeń zabezpieczono ponad 10 000 litrówspirytusu. Na ślad podobnej nielegalnej rozlewni funkcjonariusze SG natrafili w połowie sierpnia naterenie Katowic. W jednym z warsztatów samochodowych usytuowanych w dzielnicy Zawodzie, ujawnili6 700 litrów nielegalnego, wysokoprocentowego spirytusu wraz z kompletną linią produkcyjną służącądo odkażania skażonego chemicznie rozcieńczalnika spirytusowego. Do ujawnienia największej ilościalkoholu w wyniku kontroli drogowej doszło w pod koniec stycznia ubiegłego roku w Łaziskach Górnych,kiedy to w dostawczym Volkswagenie funkcjonariusze ujawnili 420 litrów nielegalnego spirytusuw 84 plastykowych 5-litrowych pojemnikach oraz 600 pustych butelek, etykiet i nakrętek.Łącznie w roku ubiegłym na skutek prowadzonych działań operacyjno-śledczych oraz kontroli naszlakach komunikacyjnych, bazarach i innych miejscach funkcjonariusze Śląskiego Oddziału StrażyGranicznej ujawnili i zatrzymali prawie 45 000 litrów nielegalnego alkoholu (niemal dwa razy więcejniż w 2007 roku) wartości ponad 3 000 000 złotych.Ujawniony w Mercedesie Sprinterze transport pochodzących z przemytu papierosów, to jedenz największych tego typu transportów ujawniony przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału StrażyGranicznej od przyłączenia Polski do Strefy Schengen. Więcej o ponad 10 000 paczek ujawnilifunkcjonariusze ŚOSG w rejonie Goczałkowic, pod koniec kwietnia ubiegłego roku, kiedy tow wytypowanym do kontroli Citroenie Jumpy znaleziono foliowe worki, wypełnione 30 300 paczkamipapierosów z ukraińską akcyzą pochodzącymi z przemytu. Natomiast największy skład i miejscedystrybucji nielegalnych papierosów ujawniono na terenie prywatnej posesji w miejscowościniedaleko Bielska-Białej. W wyniku przeszukania przydomowego garażu ujawniono w nim prawie23 000 paczek papierosów z ukraińskimi znakami skarbowymi akcyzy, które w większości miałytrafić do sprzedaży na rynek austriacki i włoski, gdzie ich wartość mogła wzrosną nawetkilkukrotnie. Łącznie efektem prowadzonych w roku ubiegłym działań było zatrzymanie prawie2 mln 900 tys. sztuk nielegalnych papierosów wartości ponad 1 mln złotych( o ponad 400 tys. sztuk więcej niż w 2007 roku).Zmiana sposobu działania Straży Granicznej po zniesieniu kontroli na granicach wewnętrznych UE,przeniesienie obszaru działania w głąb kraju i prowadzenie kontroli przez mobilne patrolena szlakach komunikacyjnych pozwalają ujawniać przewozy nielegalnych towarów akcyzowych,a wnikliwa analiza takich przypadków i żmudna praca operacyjno-śledcza doprowadzajądo miejsc ich wytwarzania, składowania i dystrybucji, a także zatrzymywania organizatorówi obniżania mechanizmów przestępczej działalności.